wtorek, 10 czerwca 2014

Dzień 7.

Dobry wieczór Misiaczki! ♥

Znalazłam dla Was czas, gdzieś pomiędzy sprawdzianem z Podstaw Przedsiębiorczości, kartkówką z angielskiego i.. Mogłabym tak jeszcze wymieniać, ale nie chcę nikogo zanudzić :)
Dzisiejszy dzień był równie męczący co wczorajszy. Nie mam ostatnio na nic czasu. Koniec roku, trzeba trochę nadrobić materiału. We wszystkim chcę być perfekcyjna - tak, w szkole też i jeśli chodzi o oceny. Dziś będę siedzieć całą noc dopóki się nie nauczę i nawet mam zapasik napojów energetycznych pod biurkiem, ha!

Przejdźmy do kluczowego punktu tego postu i sensu prowadzenia bloga, czyli bilansu:
- dwa wafle ryżowe z dwoma plastrami wędliny z indyka + dwie rzodkiewki
- jabłko
- gorący kubek
- garść kaszy gryczanej i połowa pulpeta
- kubek kawy

Na dziś to koniec mojego jedzenia i mam wyrzuty sumienia, bo nie mogę znów ćwiczyć. Nie mam po prostu czasu :( Wiem, że to beznadziejne wytłumaczenie ale to szczera prawda. Wszystko mnie przerasta.
Mogę Wam coś zdradzić.. Nienawidzę ludzi. Istnieją tacy, którzy mogą naprawdę bardzo zranić, a nawet dążyć do zniszczenia Nas. Ja niestety jestem powoli niszczona...
Muszę koniecznie się pochwalić, że dziś Pani od biologii powiedziała, że chudnę w oczach! Jestem tak szczęśliwa i czuję, że tym razem mi się uda.

Trzymajcie się chudo Skarbki! I dziękuję za wsparcie w komentarzach, bo to dzięki Wam jestem tak silna :) ♥




3 komentarze:

  1. Koniec roku zawsze urwanie głowy znam to ;) A ćwiczenia nie uciekną, niedługo wakacje a to zawsze niesie ze sobą wzmożoną aktywność fizyczną ;P Świetnie ci idzie oby tak dalej ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Kociaku ♥ Nie ma co się załamywać brakiem ćwiczeń. Teraz przez ten koniec roku wiadomo jak jest z czasem. Nie wyobrażam sobie tego, że masz zarwać nockę i co? I jeszcze ćwiczyć. Byłabyś nie do życia później.. Bilans i tak był piękny więc prosze mi tam nie rozpaczać! Cieszę się, ze nauczyciel od biologii zauważył zmiany. Jednymisłowy Twoje poświecenie daje efekty a o to przecież chodzi! A pozostałym sie nie daj. Jesteś silna i nie pozwalaj wmawiać sobie komuś, ze tak nie jest. Pokaż ile jesteś warta i przede wszystkim nie dawaj tej drugiej osobie satysfakcji z niszczenia Cie! Bardzo chciałabym wiedzieć coś więcej w tej sprawie, w tedy miałabym pole do popisu, zeby Cie jakoś wesprzeć. 3maj sie chudziutko! Pozdrawiam! *Black Melody* ♥

    OdpowiedzUsuń